Dodam, że 21 czerwca byłam u ginekologa, który po przeprowadzonym badaniu niczego nie stwierdził. Ze stresu udałam się 5 lipca na badanie beta hcg. Wynik <1. U ginekologa byłam ponownie 21 lipca, również twierdzi, że jest wszystko w porządku. Czy w takim przypadku istnieje możliwość że jestem w ciąży?
Poniżej znajduje się opis niektórych z najczęstszych pierwszych objawów ciąży. Powinnaś wiedzieć, że te objawy mogą być spowodowane innymi czynnikami oprócz ciąży. Fakt, że zauważysz niektóre z tych objawów, niekoniecznie oznacza, że jesteś w ciąży. Jedynym sposobem na upewnienie się jest wykonanie testu ciążowego.
A więc: Nabawiłam się już chyba nerwicy na tym tle. Co m-c panikuję, że nie dostanę okresu :-( No co to za życie! Też tak macie?
Vay Tiền Nhanh. Dzień dobry, Mam problem,który nurtuje mnie od jakiegoś czasu mimo, że wydaje się nierealny. Otóż jestem dziewica, nigdy nie miałam chłopaka ani żadnych kontaktów seksualnych, jednak od około trzech tygodni wmawiam sobie ciąże. Wmawiam sobie ze mogło dojść do zapłodnienia podczas omyłkowego użycia czyjegoś ręcznika, na którym znajdowało się nasienie. Wiem jak to brzmi aczkolwiek nadal w to wierze. Zaczęło się jak bolały mnie jajniki tydzień przed planowanym okresem, jednak wtedy doktor stwierdził, że to prawdopodobnie przez zrosty po operacji usunięcia torbieli odbytej około pół roku temu. Moje endometrium wynosiło wtedy 7 mm. Później dostałam okres w terminie który był obfity ze skrzepami i śluzem, co tym bardziej powinno przekonać mnie do tego że w ciąży nie jestem, jednak naczytałam się, że we wczesnej ciąży mogą występować skąpe krwiawienia, mimo że moje takie nie było. Tydzień po okresie miałam planową wizytę u ginekologa, pani także potwierdziła tezę doktora o zrostach, a wtedy moje endometrium wynosiło 5 mm. Wydaje mi się ze jest ono za małe, żeby potrzymywać ciąże, która miałby 5-6 tygodni, a do tego przecież się złuszczyło bo jest mniejsze, prawda ? Na domiar wszystkiego zrobiłam wczoraj (10 dni po okresie) test ciążowy który wyszedł negatywnie, jednak cały czas upieram się ze mogło być to za wcześnie lub test jest błędny. Objawów doszukuje się wszędzie mimo że ich nie ma. Dzisiaj mam planowany dzień owulacji i boli mnie podbrzusze i mam twardy brzuch. Prosiłabym o odpowiedz kogoś, kto wytłumaczył by mi, że z medycznego ani jakiegokolwiek innego punktu widzenia to praktycznie niemożliwe. Że ciąża w sposób przeniesienia nasienia na ręczniku jest niemożliwa. Test ciążowy i okres wykluczają że moje endometrium tez na to wskazuje. Bo jest za cienkie prawda? Dziękuje i proszę o szybką odpowiedź:)
panikuję że jestem w ciąży